czwartek, 30 marca 2017

Karmienie piersią z implantami...

Temat tabu, a jednak postanowiłam o nim napisać.




Czy powiększanie biustu wpływa negatywnie na karmienie piersią?


Czy można karmić z silikonowymi implantami?

Jaka jest możliwość, że posiadając implanty nie wytworzy nam się 
pokarm?

Czy implanty są zdrowe dla dziecka?

Postanowiłam opisać przykład na samej sobie, bo kto jak nie my zna lepiej od nas swoje ciało... Biust powiększyłam po 1 ciąży z Zuzanną. Generalnie nigdy nie byłam posiadaczką wielkiego biustu no ale bynajmniej coś tam było :P
Po okresie karmienia z czegoś niewielkiego stało się NIC :)
I tak zaczęły mnie dręczyć myśli o powiększeniu piersi...
Oczywiście wcale nie było to takie proste, bo mając zaledwie 22 lata po prostu nie było mnie na to jeszcze stać...
Gdy już wszystkimi siłami uzbierałam potrzebną ilość gotówki na zabieg zaczął ogarniać mnie strach! A po co mi te sztuczne cycki? ingerencja obcego ciała zawsze niesie za sobą możliwość p
owikłań...i tak zaczęłam czytać w internecie!
 A to chyba najgłupsze co mogłam zrobić.
W internecie każda choroba, zabieg niestety ale prowadzi do jednego...
Postanowiłam więc zatem poszukać odpowiedniego lekarza i tak trafiłam do Bytomia do Pani Dr Janiny Grabowskiej z Kliniki 
Chirurgii Plastycznej - Aesthete Klik .
Pani Janinka już wiedziała co ma ze mną zrobić by mnie uszczęśliwić!
Otwieram oczy po operacji i te okropne uczucie siedzącego słonia na klacie. I brak możliwości wzięcia powietrza ale chwile podnoszę głowę i co widzę? Dwie piękne piłeczki :D
Potem było już tylko lepiej! Myśl o nowym nabytku szybko pozwoliła mi godnie przejść rekonwalescencję.
I nastała ta chwila kiedy znów dowiedziałam się, że będę mamą!!! Początkowo nawet nie myślałam o możliwych problemach mając już implanty...zaczęłam się tym zastanawiać w 6 miesiącu kiedy zaczęła mi już cieknąć siara. Wtedy już byłam pewna,że moje powiększenie piersi nie wpływa źle na laktacje!! No i pojawiła się Olka. Ponad 3 kg szczęścia, które przy pierwszym karmieniu już nie miało żadnych problemów!
Karmiłam około 4 miesięcy! Nie zauważyłam żadnych zmian, po za utratą jędrności!
Karmiłabym każde następne dziecko które urodzę :) Więc jeśli marzysz o pięknym i jędrnym biuście ale tym samym planujesz w przyszłości dzieci to nie masz powodów do strachu! Odpowiednio dobrane implanty do naszego ciało nie mają żadnych przeciwwskazań aby karmić maluszka i w żadnym wypadku nie szkodzą dziecku!

Mam nadzieję,że tym postem komuś pomogę! 






Ściskam i pogodnego dnia życzę
Klik
Sandra Lewandowska


11 komentarzy:

  1. Chyba jeden z lepszych postów jakie czytałam, a chleba trochę zjadłam na blogach! Gratuluję odwagi

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekałam na ten post!! Fajnie sama jestem na etapie zastanawiania się nad powiekszeniem ale jak napisalas na razie mnie tez na to jeszcze nie stac ale moze kiedys. pozdrawiam

    Mariola Btm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli to ta Mariolcia, którą znam z podwórka to również pozdrawiam :*

      Usuń
  3. Odwaga sama operacja , a przyznanie się publiczne do implantów w Polsce !!! Brawo 100 %

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawstydziłam się :P

      Usuń
    2. Nie trzeba się wielce przyznawać to po prostu widać i nie trzeba być specem, żeby to zauważyć. Cenię Cię za Twoją szczerość, to zawsze pierwsze co nasuwa mi się namyśl po twoich postach, natomiast piszesz bardzo nieskładnie i niepoprawnie gramatycznie... Może mógłby Ci ktoś pomóc w pisaniu, aby to lepiej wyglądało i milej się czytało. Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Pomyśle o tym. Dziękuje za radę 🙋🏻 Gramatyka nigdy nie była moja mocną strona 🙈😒🙈💋

      Usuń
  4. Sama też się nad tym zastanawiam...
    Napisz jaki był koszt tego zabiegu jeśli to nie tajemnica?
    Będę wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. a czy po drugiej ciąży/karmieniu musiałaś znowu poprawić biust? Jak to wówczas wyglądało? Nowe implanty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostały te same i karmiłam Oleńke, druga córkę bez problemów 👌

      Usuń