czwartek, 30 czerwca 2016

GreenBike i pamiętnik rowerowy


Goetze Blueberry 



Szczerze pisząc, to moja przygoda z rowerem dopiero się zaczyna.
Pamiętam, jak za dziecka mam uczyła mnie po raz pierwszy jeździć na rowerze.
Tak pewnie ta nauka wyglądała podobnie jak u Ciebie.
Mianowicie, mama biegła trzymając za patyk przyczepiony do roweru.
Wtedy czułam się bezpiecznie, ale nie jeździłam samodzielnie!?!
Samodzielnie jeździć dopiero zaczęłam jak mnie puściła i wpadłam w pokrzywy.
Tak pokrzywy.
Byłam cała w bąblach. Bolało. Ale przeżyłam i co najważniejsza nauczyłam się jeździć!
Pamiętam jak wtedy jeździłam dumna na około bloku.
Potem były zajawki na rowery typu BMX :P
Pewnie też taki miałeś!
No ale ta radość nie była długa, bo skradli mi go pod sklepem!
Pamiętam jak dziś! Miałam 10 lat i jechałam do "Lecha" po lody.
Był płacz i długie dni bez roweru!
Potem były długie lata, bo przecież nie zaliczę przejażdżki rowerem koleżanki do moich rowerowych podbojów!
I tak minęło 16 lat, gdy postanowiłam zacząć jeździć na nowo!
Dosłownie :P O dziwo nie wyszło mi to tak jak bym tego chciała.
Jazda rowerem wydawała mi się chlebem powszednim.
Ale jak mawia mój mąż najgorzej jak się komuś coś wydaje.
No ale mam rower. Fajny, chyba. Nie za drogi, bo z przesyłką 700 zł bez 2 groszy.
Goetze Green Bike firma się nazywa.
I szczerze z sercem mogę polecić ten rower miejski.
Można bawić się dizajnem w nieskończoność.
Zmieniać wnętrze kosza i nakładki na siodło!
Polecam ten rower aktywnym i tym mniej aktywnym mamuśką.
Cena roweru jest tak atrakcyjna, że przy drobnym odkładaniu każdą powinno być na niego stać :)
....






Na tym chyba zakończę ten post o mojej nowej Blueberry Style 26 :)

Zabieram się za ostatnie szlify i dokręcanie śrubek, budzę Olkę z drzemki i jedziemy w las!!








Link do aukcji:

Klik

Kochani życzę Wam dużo uśmiechu i słonecznego dnia! 
Pozdrawiam
 Sandra Lewandowska 





środa, 29 czerwca 2016

Zabawa sensoryczna z KreatywnymMaksem


Świetna zabawa piaskiem Babci Kasi





Maks chce przekonać Olkę do zabawy "domowym piaskiem".
Jednak jak widać Ola nie jest zbyt chętna.
Dziwny ten piasek , rozsypuje się i trudno go chwycić .
Chyba nie  jest dla Olki miły w dotyku.

Ciekawość była wielka jednak strach przed nieznanym większy. 
Olka musi jeszcze następnym razem spróbować , bo dzisiaj się nie przekonała.
Nawet próbowała nóżkami odepchnąć miskę z piaskiem. 






Przepis na domowy piasek znajdziecie TU :
Klik

Dziś za oknem pogoda okropna. Więc postanowiłyśmy z Olą przygotować piasek Babci Kasi!
Jeszcze nie wiemy czy wyjdzie  nam tak dobrze, ale trzymajcie za nas kciuki :)
A jeśli znacie jakieś przepisy na domowej roboty masy sensoryczne dla dzieci pozostawicie link w komentarzu :)
Będę bardzo wdzięczna! Tym czasem uciekam robić piach, a Wam życzę udanego dnia.

Sandra Lewandowska
Klik

wtorek, 28 czerwca 2016

SnapBook

Lubisz zdjęcia w formie papierowej?
 Ale nie masz czasu na wywoływanie zdjęć u fotografa?


Już teraz poznaj świetną aplikację SnapBook!!!

W prosty sposób możesz wygodnie i szybko z dostawą do domu wywołać swoje ulubione zdjęcia z telefonu, facebooka, instagrama lub dropboxa.

SnapBook to apka dzięki której wywołasz swoje ukochane wspomnienia i zamienisz je w wyjątkowe produkty fotograficzne.
Możesz mieć magnesy, karty, książeczki ze zdjęciami i wiele innych ciekawych produktów, które rewelacyjnie sprawdzają się też w formie prezentu dla ukochanej lub bliskiej Ci osoby, z którą chcesz podzielić się ciekawym wspomnieniem :)




SnapBook to apka dzięki której wywołasz swoje ukochane wspomnienia i zamienisz je w wyjątkowe produkty fotograficzne.
Możesz mieć magnesy, karty, książeczki ze zdjęciami i wiele innych ciekawych produktów, które rewelacyjnie sprawdzają się też w formie prezentu dla ukochanej lub bliskiej Ci osoby, z którą chcesz podzielić się ciekawym wspomnieniem :)

Co najważniejsze SnapBook ma DARMOWĄ wysyłkę w dowolne miejsce na świecie!!
Nie czekaj! Wywołaj swoje wspomnienia już TERAZ :)

Aplikacja : Klik

Was zachęcam do korzystania, a ja tym czasem z Olką zbieram się na spacer po lesie!

Pogodnego dnia kochani 

Sandra Lewandowska 



niedziela, 26 czerwca 2016

Wyprzedaże czas Start

Trwa gorączka letnich wyprzedaży, więc warto pobuszować po sklepach zanim wejdą do sklepów pełne nowe kolekcje - być może ciekawe, ale niestety w czasie kryzysu niezbyt atrakcyjne cenowo. Tak więc warto przejrzeć zawartość swojej szafy  i wybrać coś, czego nam brakuje i coś co z przyjemnością będziemy nosić także w kolejnych latach.
Ja w tym roku na początek wybrałam się do H&M!
I nie żałuję! Upolowałam 3 perełki.
Klik







Top z dzwonami w połączeniu z wysokimi czółenkami...







Spodnie dzwony to z pewnością klasyk, lubiłam kiedyś bardzo ten fason. Mogę je nosić zarówno do szpilek jak i letnich butów. Kolor i materiał to też 4 pory roku. Pasują do szarości, czerwieni, czerni, bieli, oraz wszystkich bluzek klasycznych. Ja postawiłam na czerń! Nad zakupem tych spodni długo się zastanawiałam - przeważyło to jak idealnie są dopasowane. Top, którego do tej pory nie było w mojej szafie i ogromna wygoda! Nie mam zbyt wielu krótkich bluzek, więc ta z pewnością wypełni lukę. Ma ciekawe wiązanie przy szyi co dodaje jej uroku. No i cena też była kusząca! Niestety dostępne już były tylko rozmiary M i L, więc nie mogąc nie kupić wybrałam M. Czarne czółenka, w których zakochałam od razu kupiłam również na wyprzedaży, ale zeszłego roku. Mimo wysokości obcasa, są bardzo wygodne,dobrze wyprofilowane i platforma minimalizuje wysokość. Jestem z nich mega zadowolona. Do całości wybrałam małą klasyczną czarną torebkę, która moim zdaniem pasuje dobrze do wszystkiego.

Ostatnim zakupem były jeansy w plamy z wiązaniem u dołu. Leżą prawię idealnie, prawie, bo początkowo nie odpowiadała mi ich długość. Są dość krótkie. W ostateczności przekona mnie ich atrakcyjna cena. No i są! Plamiaste dziwaki :)
Moje wczorajsze zakupy uważam za udane!
A Ty upolowałaś już coś na wyprzedażach?

Klik

(Top: H&M 39,00zł, Spodnie z białym pasem u boku: H&M 50 zł, Buty z zeszłorocznej wyprzedaży: Prima Moda i inspiracje Małgorzaty Korzuchowskiej 299zł, Torebka: Chanel, Okulary: Mohito)


piątek, 24 czerwca 2016

Instrumenty & Kreatywnymaks


Czas na poważniejsze muzykowanie.
Gdy dziecko już dobrze siedzi  nauczmy je samodzielnej zabawy.
Nie chodzi o pozostawienie dziecka samego ze stertą zabawek.
Pozwólmy dziecku samemu poznawać nowe zabawy.

Dzieci bardzo lubią dźwięki .
Szczególnie jak same odkryją ,że są sprawcami dziwnej muzyki.

Nasza Olka pokochała bębenek , delikatny dźwięk i prosty sposób na jego wydobycie.
Eksperymentowała uderzając w bębenek :
rączkami,grzechotkami , wszystkim co miała pod ręką.
Grzechotki już lepiej poznane ,jednak teraz większe i cięższe o różnych dźwiękach.
Potrząsała i porównywała , nie wszystkie dźwięki były przyjemne.
Dzwoneczki ( janczary) tym razem chyba były za głośne .


Obserwacja wspaniała , a dziecko ćwiczy nie tylko swoją wrażliwość dźwiękową ,
ale jednocześnie manualnie się rozwija.
A jak fajnie kombinuje aby z instrumentów wydobyć dźwięk :)Przecież niektóre widzi i słyszy pierwszy raz i nie wie jak to się robi.






wtorek, 21 czerwca 2016

Szybki post


Było cudownie 













Suknia: https://www.facebook.com/ateliermkowalczyk/?fref=ts
Obrączki : Apart
Buty : Deeze
Makeup: Urszula Tumasz
Zdjęcia : https://www.facebook.com/ChocoBerryStudio/?fref=ts

Pozdrawiam Sandra Lewandowska

poniedziałek, 20 czerwca 2016

To był wielki dzień

Powiedziałam TAK!!!!




Dawno nas nie było. Za tym poszło wiele spraw. Jedną z tych spraw był mój ślub. Jak niektórzy wiedzą w tym roku w moje urodziny powiedziałam najważniejsze TAK w moim życiu!
Jak się z tym czuję? Cudownie! Jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi.

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, 
a miłości bym nie miał, 
stałbym się jak miedź brzęcząca 
albo cymbał brzmiący. 
Gdybym też miał dar prorokowania 
i znał wszystkie tajemnice, 
i posiadał wszelką wiedzę, 
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił. 
a miłości bym nie miał, 
byłbym niczym. 
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, 
a ciało wystawił na spalenie, 
lecz miłości bym nie miał, 
nic bym nie zyskał. 
Miłość cierpliwa jest, 
łaskawa jest. 
Miłość nie zazdrości, 
nie szuka poklasku, 
nie unosi się pychą; 
nie dopuszcza się bezwstydu, 
nie szuka swego, 
nie unosi się gniewem, 
nie pamięta złego; 
nie cieszy się z niesprawiedliwości, 
lecz współweseli się z prawdą. 
Wszystko znosi, 
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję, 
wszystko przetrzyma.

Kocham ten cytat...tak jak kocham naszą MIŁOŚĆ!

(fragment 1 Listu do Koryntian św. Pawła z Tarsu)




                            


Z tych przyjemniejszych rzeczy to chyba na tylę...albo aż :)
Teraz przede mną sporo pracy! Właśnie jestem na końcowym etapie przygotowań do nagrania mojego pierwszego singla!! Co to będzie za muzyka? Mogę Was zapewnić,że na pewno nie Disco Polo.
Choć pewnie nie jeden z Was sobie teraz myśli, że w tym gatunku muzycznym sprawdziłabym się najlepiej. No ale niestety. To nie będzie Disco.  Choć mogłoby być śmiesznie.

Do opieki nad dwójką córek doszły mi teraz zajęcia dodatkowe związane z lekcjami śpiewu oraz siłownia. Tak więc każda minuta mojego czasu jest teraz dla mnie cenniejsza od sztabki złota! Dosłownie...Doba zdecydowanie jest za krótka.
Jeśli ktoś z Was handluje czasem, chętnie kupię!! Chciałabym wiedzieć jakie jest Wasze zdanie na temat polskich artystów, którzy śpiewają w obcym języku?


Czy nie macie wrażenia, że w Polsce bardzo mało artystów podtrzymuje piosenki Naszym pięknym ojczystym językiem?
Zostaw komentarz :) Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii!
Tymczasem zabieram się za śniadanie i wracam do swych obowiązków, a Wam życzę pogodnego dnia kochani!

https://www.instagram.com/mamusiinka/


Sandra Lewandowska